moja fascynacja z JC

Masz ochotę pogadać o czymś innym? Oto miejsce!
Kamikola
fantAStyczny
Posty: 503
Rejestracja: 2 lut 2005, 07:54
Lokalizacja: Kraina ASmerytów
Kontakt:

moja fascynacja z JC

Post autor: Kamikola »

Więc jak już zauważyliście w moim podpisie jakiś facet stroi sobie miny. Chyba czas byście się zapoznali. Aski, oto Jackie Chan. Przez ostatnie trzy miesiące nic innego mi po głowie nie chodzi. Czy to jest obsesja? Chyba nie, wolę powiedzieć fascynacja. Przez ten czas dowiedziałam się o nim i jego życiu tak dużo, że jestem chodzącym JC leksykonem. :D I odkąd Jackie jest teraz moim ulubionym tematem, nie macie innego wyjścia ale o nim poczytać. Problem jest tylko ile chcecie wiedzieć. Nie chcę się tu rozpisywać jeżeli nikt tego czytać nie będzie. Tylko sama z sobą mam gadać...

Więc spróbuję was zainteresować.

Kim jest Jackie Chan i skąd go powinniście znać?
Jackie jest znany z filmów akcji i komedii, jak "Rush Hour," "Shanghai Noon" (wybaczcie mi ale nie znam polskich tytułów). Niedużo ludzi jednak wie, że filmy, które robi w Hong Kongu, swojej ojczyźnie, on sam reżyseruje, także choreografuje walki swoje i wszystkich innych w filmie.
Cechy charakterystyczne filmu z Jackim? Walki ciągną się w nieskończoność i ani na chwilę się nie znudzisz. Jackie zawsze wciśnie w nie tyle humoru ile się da, czasem z małymi szczegółami, jak np. użycie roweru, na którym jedzie jako broń ("Project A") albo i z większymi szczegółami, jak np. stracenie ręcznika, jedynego okrycia, w czasie ucieczki i bronienie się przed łobuzami na golasa na ulicy wypełnionej ludźmi ("Accidental Spy"). Jackie jest znany jako pierwszy, który zmieszał kung-fu z komedią.

Jackie jest także sławny z tego, że sam wykonuje swoje stunty. Nie mogę znaleźć polskiego odpowiednika na słowo stunt. W słowniku przetłumaczyli to jako wyczyn lub figura akrobatyczna. Ale w biznesie filmowym to oznacza zrobienie czegoś niebezpiecznego, jak np. spadnięcie z wysoka bez żadnego zabezpieczenia, przeskoczenie przez szybę i podobne. Inni aktorzy używają dublerów, doświadczonych zabijaków co robią za nich te najniebezpieczniejsze stunty. Jackie zaczął swoją karierę w ten sposób. Ryzykował swoje życie a te wielkie gwiazdy otrzymywały zachwyty publiczności. Dlatego teraz Jackie robi wszystko sam i co film to wymyśla coś nowego, bardziej niebezpiecznego. I zawsze zobaczysz jego twarz zaraz po stuncie.

Ale jego kariera filmowa jest tylko jednym z wielu powodów mojej fascynacji. Pewnego dnia odwiedziłam jego oficjalną stronę internetową i tam znalazłam jego dziennik, parę słów, którymi Jackie chce się podzielić ze swoimi fanami. Wtedy to nabrałam bardzo dużo szacunku do niego. Jackie bierze udział w wielu akcjach charytatywnych. Jak ma chwilę wolnego od robienia filmów, od razu organizuje coś dla innych. I z jego journalu widać, że naprawdę chce pomóc i jest sfrustrowany, że jego możliwości są tak limitowane. Żadko kiedy zauważycie prawdziwą troskę o innych ze strony wielkich gwiazd (a w Azji Jackie jest największą gwiazdą).

Kilka interesujących faktów o JC:
  • * jego matka była z nim w ciąży przez 12 miesięcy!!!!!!! Był ogromnym niemowlakiem!
    * jak się urodził to jego rodzice byli tak biedni, że nie mieli jak zapłacić za operację (musieli go na chama wyciągać z tego brzucha) i brali pod uwagę przyjęcie propozycji na sprzedanie go bezdzietnej doktorce! Całe szczęście go zatrzymali.
    * jak miał 7 lat, rodzice zapisali go do szkoły, która miała go przygotować do kariery w Chińskiej operze. Tam spędził 10 lat nauki, a raczej tortury z ręki nauczycieli i uczniów.
    * czy wiecie pod iloma imionami Jackie jest znany? Ja znam co najmniej 6. Urodził się jako Chan Kong Sang (to znaczy Chan urodzony w Hong Kongu - niezbyt oryginalnie :) ). W szkole otrzymał imię Yuen Lo i we wczesnej karierze dublera takiego używał. W pewnym momencie nie chciał się przyznać do beznadziejnego filmu, w którym miał rolę i przedstawił się jako Yuen Lung (imię jednego z kolegów ze szkoły). Jak odwiedzał swoich rodziców w Australii, nie mogli tam ludzie zapamiętać Kong Sang więc go nazwali Jackie. Jak w końcu zaczął dostawać główne role w filmach, nazwali go Sing Lung (i pod tym imieniem jest nadal znany w Azji). A dopiero kilka lat temu Jackie się dowiedział, że jego ojciec zmienił nazwisko po ucieczce z Chin do Hong Kongu (jeszcze zanim się Jackie urodził) i że sekretnie nadał mu imię Si Lung (ciekawy zbieg okoliczności jak podobne to jest do Sing Lung). Więc jego prawdziwe imię nie jest Chan Kong Sang ale Fong Si Lung!!! wow! I ja myślałam, że to ja mam problem z przedstawianiem się bo nie wiem, które imię powiedzieć.
    * siódmego kwietnia tego roku Jackie skończył 51 lat. Wow. Wcale po nim tego nie widać. Nadal jest pełen energii i odwagi by próbować te niebezpieczne stunty.
Moja najnowsza fascynacja: Jackie ChanObrazek
Awatar użytkownika
Ardelia
ciAStomaniak
Posty: 507
Rejestracja: 18 lut 2005, 15:21
Lokalizacja: ~ moja planeta ~

Re: moja fascynacja z JC

Post autor: Ardelia »

go Jackie go! :D
podoba mi sie, ze Jackie nie bierze cala slawe dla siebie, lecz zwraca duza uwage na to, aby swoj "side-kick" (czyli aktor-adjutant w mniejszej roli) mial mozliwosc wykonania ciekawych stuntow i mial dobre dowcipy.

podoba mi sie rowniez, ze wymysla coraz to nowe ciekawe detale, jak n.p. w Shanghai Knights nie tluc wazonow chinskich podczas walki, lecz starac sie ich ochronic.

ostatnio Owen Wilson koniecznie chcial, aby Jackie wliczyczono do "Frat Pack" (czyli paczka najbardziej zwariowanych aktorow-komediantow w Hollywoodzie). ja bym od razu byla za tym, chociaz pewnie nie przezylabym atak smiechu na widok ich wszystkich razem. ;)
Ardelia
"We are not amused." ;)
~ milosc jest ponad seksem ~

mysle ze ludzie sa bardzo indywidualni i moga ksztaltowac siebie i swoje zycie. nie tlumaczylabym wszystkiego biologia. ~ maneki neko ~
magellan
fantAStyczny
Posty: 556
Rejestracja: 18 lip 2005, 06:48

Re: moja fascynacja z JC

Post autor: magellan »

hi :wink:

JC jest mojim zdaniem dobrym aktorem/rezyserem. chyba juz wszystkie filmy od niego widzialem(oprocz tego calkien nowego), ale tez nie wszystkie do konca - te wczesniejsze produkcje sa raczej banalne i nie smieczne. dopiero od jakiegos czasu zaczely jego filmy byc naprawde dobre. ale juz tez dlugo na JC i wogole na tv nie patrzylem - telewizja mnie nie zabardzo interesuje - he he.., ja nawet telewizora nie mam... (jak juz partrze, to przez komputer/beamer, i nie na jakies bzdury i filmy, jak juz to na jakies techniczne albo naukowe..)

.."51 lat. Wow. Wcale po nim tego nie widać"...

he he.., po nich to zadko widac, ze sie stazeja - bo ich z bliska nie pokazuja... :D (zobaczcie sobie tutaj, jak dzisiaj sa obraski prominencji zwieniane, zeby wszyscy jak najladniej wygladali
http://glennferon.com/portfolio1/index.html ) :wink:

nieee... zdaje mi sie, ze azjaci i tak sie "inaczej" stazeja niz my - mozliwe przez to, ze sie troche lepiej odzywiaja.

pozdrawiam

magellan :wink:
Awatar użytkownika
NAIRIN
AS gaduła
Posty: 410
Rejestracja: 15 lip 2005, 08:14
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Re: moja fascynacja z JC

Post autor: NAIRIN »

W zasadzie to Azjaci żyją najdłużej (to na pewno ten ryż :lol: ). Jeżeli już chodzi o JC, to nie jestem ekspertem, chociaż kilka filmów widziałam. Dość charakterystyczna jest końcówka ( a konkretnie napisy końcowe ;) ), kdiedy pokazują śmieszne sytuacje z planu. Widać, że kręcenie filmu to świetna zabawa :)

Kamikola, fajnie że się nim interesujesz. Jest to więcej warte niż marnotrawienie czasu na bzdury typu telewizja itp. Ale z tą ciążą trwającą 12 miesięcy... no nie... przecież to biologicznie jest niemożliwe (chybaż, że jego matka byłą słonicą i urodziła przed terminem :lol: żart oczywiście ;) )
magellan
fantAStyczny
Posty: 556
Rejestracja: 18 lip 2005, 06:48

Re: moja fascynacja z JC

Post autor: magellan »

moze w tych 3 przedluzonych miesiacach tak placza w brzuchu matki, bo chca wyjsc, az dostaja skosne oczy... :lol: (zart.. :wink: )
Kamikola
fantAStyczny
Posty: 503
Rejestracja: 2 lut 2005, 07:54
Lokalizacja: Kraina ASmerytów
Kontakt:

Re: moja fascynacja z JC

Post autor: Kamikola »

Też nie mogłam uwierzyć ale to chyba jest prawdą. Wyczytałam to w jego autobiografii "I am Jackie Chan: My Life in Action." Świetna książka. Polecam nawet tym co nie są fanami. Nie mogłam się od niej oderwać a nie jestem wielką fanką książek.

Bycie fanem Jackiego ma jednak swoje wady razem z zaletami. Teraz kiedy mam oglądać film akcji to zazwyczaj jestem zawiedziona. Raz się przestawisz na JC akcję to nie ma powrotu.
Np. nie dawno byłam w kinie na tym nowym filmie o Batmanie i kiedy Batman walczył z Ninjami przypomniało mi się co Jackie powiedział w którymś wywiadzie o filmach akcji w Hollywood. Jak aktor nie umie walczyć to muszą kamerą trząść by zrobić złudzenie bardzo szybkiej akcji. Jak Jackie robi film to kamera stoi prosto na niego skierowana i wcale latać nią na boki nie trzeba bo Jackie i jego ludzie potrafią zrobić wspaniałą szybką akcję używając tylko swoich zdolności. Efekty specjalne nie są potrzebne. Jackie sam powiedział, że to on jest efektem specjalnym, nic innego nie jest potrzebne w jego filmach i taka jest prawda. Więc sobie siedzę w kinie i oglądam Batmana i na prawdę kamera latała na wszystkie strony, że w końcu nie było widać co się tam działo. Nie mogłam się skupić na akcji, tylko śmiać mi się zachciało. :)
Teraz nawet boję się kupywać nowych filmów bo wiem, że jeżeli nie dorównają one Jackiemu to będę zawiedziona. Więc ostatnio kupuję tylko jego filmy. :D Już niezła kolekcja mi się uzbierała. Nie chce mi się teraz liczyć ale mam około 30 jego filmów. I nadal jest kilka więcej, które bym chciała mieć.
Szaleństwo.
Moja najnowsza fascynacja: Jackie ChanObrazek
Awatar użytkownika
NAIRIN
AS gaduła
Posty: 410
Rejestracja: 15 lip 2005, 08:14
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Re: moja fascynacja z JC

Post autor: NAIRIN »

Jeju, nie wiedziałam, że nakręcił ich aż tyle... :)
Kamikola
fantAStyczny
Posty: 503
Rejestracja: 2 lut 2005, 07:54
Lokalizacja: Kraina ASmerytów
Kontakt:

Re: moja fascynacja z JC

Post autor: Kamikola »

Jackiego znajdziesz w ponad setce filmów. Ale większość z nich jest prosto z Hong Kongu więc może dlatego o nich nie słyszeliście.
Czekajcie, spróbuję znaleść wam listę.
Znalazłam coś ale nie jestem pewna czy to pełna lista (znowu tylko po angielsku). Wiele z tych filmów jest jednak znane pod kilkoma tytułami więc wcale nie jest je tak łatwo znaleść.

2005 The Myth

2004 Around the World in 80 Days (2004) - mam

2004 New Police Story - mam

2004 The Huadu Chronicles: Blade Of The Rose

2004 Chop-Socky: Cinema Hong Kong

2003 The Medallion - mam

2003 Shanghai Knights - mam

2002 The Tuxedo - mam

2001 The Accidental Spy - mam

2001 Rush Hour 2 - mam

2000 Shanghai Noon - mam

1999 Gorgeous - mam

1999 Gen-X Cops

1999 Sam Dung

1999 Fist to Fist

1998 Rush Hour - mam

1998 Who Am I? - mam

1997 Mr Nice Guy - mam

1997 Burn Hollywood Burn

1996 First Strike - mam

1996 Thunderbolt

1995 Rumble In The Bronx - mam

1994 The Legend Of Drunken Master - mam

1993 Crime Story

1992 Twin Dragons

1992 The City Hunter - mam

1992 Police Story 3: Super Cop - mam

1990 Operation Condor - mam

1990 Island of Fire (1990) - mam

1989 Black Dragon - mam

1988 Dragons Forever

1988 Painted Faces

1988 The Inspector Wears Skirts

1987 Police Story 2 - mam

1987 Jackie Chan's Project A 2 - mam

1986 Armour Of God

1985 The Protector

1985 Heart of the Dragon - mam

1985 My Lucky Stars

1985 Twinkle, Twinkle, Lucky Stars

1985 Police Story - mam

1985 Ninja Thunderbolt

1984 Wheels on Meals

1984 Cannonball Run II

1983 Fearless Hyena 2

1983 Winners and Sinners

1983 Jackie Chan's Project A - mam

1983 Fantasy Mission Force - mam

1982 Dragon Lord

1981 The Cannonball Run

1980 The Big Brawl - mam

1980 Dragon Fist

1979 The Fearless Hyena

1979 Half a Loaf of Kung Fu

1978 Drunken Master - mam

1978 The Young Master - mam

1978 Magnificent Bodyguards

1978 Snake and Crane Arts of Shaolin

1978 Snake in the Eagle's Shadow

1978 Spiritual Kung Fu

1977 To Kill with Intrigue - mam

1976 New Fist of Fury

1976 Killer Meteors

1976 Hand of Death

1976 Shaolin Wooden Men

1974 Rumble in Hong Kong - mam

1973 Enter The Dragon

1973 In Eagle's Shadow Fist

1973 The Young Tiger

1972 Monkey in the Master's Eye

1971 Master with Cracked Fingers - mam

1971 One-Armed Boxer


W tych wczesnych filmach to Jackie był jeszcze tylko kaskaderem i dostawał małe role. Master with Cracked Fingers był jego pierwszą większą rolą ale to jest ten film, do którego Jackie się nawet przyznać nie chciał (jak pisałam wyżej) i właściwie to nigdy nie został skończony. Jego lepsze filmy zaczynają się z The Young Master. A później to coraz lepiej.
Policzyłam sobie ile mam z tej listy i doliczyłam się 32! :shock: A z tego co wyczytałam w różnych miejscach chciałabym mieć jeszcze Shaolin Wooden Men, Snake and Crane Arts of Shaolin, Snake in the Eagle's Shadow, Half a Loaf of Kung Fu i Twin Dragons. Jest jeszcze kilka gdzie Jackie gra małą rolę i chciałabym je obejrzeć z ciekawości ale to może później. :)
Moja najnowsza fascynacja: Jackie ChanObrazek
Awatar użytkownika
Ardelia
ciAStomaniak
Posty: 507
Rejestracja: 18 lut 2005, 15:21
Lokalizacja: ~ moja planeta ~

Re: moja fascynacja z JC

Post autor: Ardelia »

hej Kami,

piekna kolekcja. :D
jak oceniasz "Around the World in 80 Days"? chcialam sie wybrac, ale pokazywano go o wiele pozniej w kinach niz najpierw zapowiadano, i w koncu nie poszlam.
Ardelia
"We are not amused." ;)
~ milosc jest ponad seksem ~

mysle ze ludzie sa bardzo indywidualni i moga ksztaltowac siebie i swoje zycie. nie tlumaczylabym wszystkiego biologia. ~ maneki neko ~
Kamikola
fantAStyczny
Posty: 503
Rejestracja: 2 lut 2005, 07:54
Lokalizacja: Kraina ASmerytów
Kontakt:

Re: moja fascynacja z JC

Post autor: Kamikola »

Pamiętam, że "Around the World in 80 Days" widziałam w kinie ale nie od początku. Poszłam na inny film i że byłam wcześniej to weszłam sobie na ten ale nie widziałam całego i fioła na jego punkcie nie miałam (też racja, że jeszcze wtedy nie byłam fanem JC choć go lubiłam i chciałam na ten film zerknąć tylko z jego powodu). Ale później jak zobaczyłam go w całości to bardzo mi się spodobał. Niektóre rzeczy w filmie są zrobione tak by się dzieciom podobały (w końcu to film Disney'a) ale ogólnie to lubię ten film. Podoba mi się pomysł, że w filmie Jackie musi udawać Francuza i wymyśla francuskie słowa. :D Akcja też jest świetna. Typowa komika Jackiego.

Nie mogę się doczekać aż ten nowy film "The Myth" przyjdzie tutaj (mam nadzieję, że tu dojdzie). Premiery w Azji będą dopiero we wrześniu. Chyba muszę się przeprowadzić na ten ich kontynent. :D
Jak tu nie dojdzie to będę musiała czekać aż wyjdą u nich DVD i sobie zamówię przez ebay. Tak zrobiłam z "The New Police Story" ale jest mały problem jak zamawiasz coś z Chin. MENU JEST PO CHIŃSKU!!!! :D Ale to okazało się nie aż tak strasznym problemem. Znalazłam jakoś sposób by włączyć angielskie napisy. Ma się tą główkę. :wink:
Moja najnowsza fascynacja: Jackie ChanObrazek
Awatar użytkownika
szarysmok
smokASek
Posty: 898
Rejestracja: 27 sie 2009, 21:29

Post autor: szarysmok »

Widziałem jakieś produkcje z JC. Osobiście wolę filmy z Bruce`m Lee. A co do zabawnych, to czasem oglądnę coś z Chuck`iem Norrisem. Na JC muszę mieć tzw. humor.
Awatar użytkownika
Keri
łASkawca
Posty: 1656
Rejestracja: 16 cze 2009, 11:13
Lokalizacja: ze źródła światła :D (okolice Łodzi :P )

Post autor: Keri »

jesli chodzi o bruce`a lee to jego filmy sa dobre ale caly potencjal walk niknie w dzisiejszych realiach i sa malo dynamiczne

w JC sa bardziej dynamiczne i naturalne choc sa pelne humoru

najlepszy fil:

PIJANY SMOK :shock: :lol: :laught:
Awatar użytkownika
szarysmok
smokASek
Posty: 898
Rejestracja: 27 sie 2009, 21:29

Post autor: szarysmok »

Pijany Smok - nie widziałem :shock:

Ale w miarę wolnego czasu postaram się obejrzeć pijanego smoka i JC w akcji :fight:
Awatar użytkownika
Keri
łASkawca
Posty: 1656
Rejestracja: 16 cze 2009, 11:13
Lokalizacja: ze źródła światła :D (okolice Łodzi :P )

Post autor: Keri »

raczej pijany mistrz :P
ja tak ten film nazywam :wink:
http://www.filmweb.pl/f40692/Pijany+mistrz,1978
Agnieszka
ninjAS
Posty: 2626
Rejestracja: 10 sie 2005, 16:38

Post autor: Agnieszka »

Keri pisze:jesli chodzi o bruce`a lee to jego filmy sa dobre ale caly potencjal walk niknie w dzisiejszych realiach i sa malo dynamiczne
Mało dynamiczne? O.o
O ile się orientuję, w sztukach walki chodzi o między innymi o skuteczność, a nie o efektowne wymachiwanie kończynami :P

Ja osobiście za J. Chanem zbytnio nie przepadam, bo jego filmy to bardziej przedstawienia cyrkowe (z Chanem w roli klauna) niż filmy sensacyjne - lubię czasami obejrzeć nieudane sceny, które pokazywane są podczas wyświetlania napisów lub tuż po nich, ale same filmy mnie nie pociągają.
Za to Bruce Lee... :kocha: :serce: "Wejście smoka" widziałam kwadrylion razy i wciąż nie mam dość. Lubię też "Drogę smoka" - pojedynek z Chuckiem Norrisem to dla mnie drugie miejsce po walce z O'Harą w "Wejściu...". Na kolejnych miejscach "Wściekłe pięści" i "Wielki szef", no i oczywiście niezapomniane fragmenty z "Gry śmierci" - w szczególności powalająca walka z Kareemem Abdul-Jabbarem.
Mistrzostwo świata.

A tak swoją drogą - nie wiem, czy Kamikola to pisała, ale Jackie Chan zaczynał jako kaskader we "Wściekłych pięściach" i "Wejściu smoka" :P
ODPOWIEDZ